2011-08-04 14:32:49 +0000 2011-08-04 14:32:49 +0000
48
48

Dlaczego hamulce nie są już wyposażone w "Safety Levers"?

Kiedyś bardzo często widziano rowery z podwójną dźwignią hamulca (jeśli to nawet właściwa nazwa), jak pokazano poniżej. Teraz jednak znalezienie takich hamulców wydaje się prawie niemożliwe. Nawet znalezienie zdjęcia do postu było trudne. Wydaje się, że dość przydatna byłaby możliwość hamowania z różnych pozycji ręki. Przeczytałem kiedyś odpowiedź (nie mogę jej teraz znaleźć), która stwierdzała, że jest powód, dla którego się ich pozbyli, ale nie ma wyjaśnienia, dlaczego. Czy jest to więc jakiś powód techniczny, czy tylko dla wyglądu?

Odpowiedzi (8)

32
32
32
2011-08-04 17:03:09 +0000

Uważam, że istnieje wiele powodów, dla których nie widziano już dźwigni “rozszerzenie”/“podwójne pociągnięcie”/“bezpieczeństwo”/“samobójstwo”:

  1. Są one naprawdę rozwiązaniem dla źle dopasowanego roweru, w którym kierowca nie może dosięgnąć zwykłych dźwigni hamulca. Napraw to i nie potrzebujesz dodatkowej dźwigni na płaskiej powierzchni kierownicy. To był problem szczególnie dla mniejszych rowerzystów. Rozmiar i dopasowanie roweru uległy od tego czasu znacznej poprawie.
  2. Ze względu na to, że skutecznie naciągają nieco hamulec, zmniejszają skok, jaki można uzyskać z głównej dźwigni hamulca, co może zmniejszyć skuteczność tejże dźwigni. (Wydaje mi się, że niektóre konstrukcje nie mają tego problemu, ale większość ma)
  3. Użycie ich powoduje, że ręce znajdują się w miejscu, które nie daje dużej możliwości sterowania rowerem.
  4. Jest to dodatkowy element, który może się złamać (i uniemożliwić hamowanie). Zwłaszcza, jeśli główna dźwignia hamulca jest wybijająca się z osi, dźwignia przedłużająca uderzy w kierownicę.
  5. Nowoczesne dźwignie hamulca (“aero”?) mają inny układ obrotu, który działa lepiej na wszystkich, ale przede wszystkim działa lepiej z rękami na maskach niż stare dźwignie. Dźwignie przedłużające po prostu nie działają z powodu sposobu, w jaki nowoczesna dźwignia obraca się. Jeśli spojrzymy na nowoczesną dźwignię hamulca, to po pociągnięciu jej górna część nie schodzi w dół, ale idzie do przodu, a dźwignie przedłużające polegają na naciśnięciu w dół na jej górnej części. Grzech Jak widać na tych nieostrych zdjęciach niejasno nowoczesnej dźwigni hamulca, sworzeń jest nieco niski i z przodu, a górna część dźwigni obraca się prosto do przodu.
  6. Ktoś wymyślił “interrupter” lub “cyclocross” dźwignie , które zamiast tego idą w połowie kabla, pozwalając uzyskać ten sam efekt końcowy (druga dźwignia hamulca) bez żadnych problemów z dźwigniami przedłużającymi.
  7. Niektóre zmiany regulacyjne i historyczne realia rynkowe które w swojej odpowiedzi ʍǝɥʇɐɯ omawia .
18
18
18
2011-08-04 17:39:19 +0000

Krótka odpowiedź

Ponieważ Shimano ich nie stworzył.

Tło

Pod koniec lat 80-tych Shimano zaczął przedstawiać atrakcyjne zestawy, które zawierały takie innowacje jak przekładnie indeksowane, tarcze łańcuchowe BioPace i ulepszone hamulce. Hamulce były wyposażone w sprężynę w dźwigni i lżejszą sprężynę w hamulcu, co znacznie ułatwiało ich obsługę. Były także pionierami ukrytych linek od dźwigni hamulca.

W tym czasie jen był niski, a produkty Shimano bardzo dobrze konkurowały cenowo.

Ponadto, Shimano zrobił ‘Microsoft’ na rynku OEM, aby używać indeksowanych przekładni, trzeba było mieć cały zestaw grupowy. Nie było takiego mixu i meczu jak dzisiaj.

W konsekwencji ulepszonej technologii Shimano, wartości jenów i ich taktyki sprzedaży kompletnego zestawu grupowego lub nic, ich konkurenci mieli trudny okres. Doprowadziło to do konsolidacji w europejskim biznesie komponentów, co doprowadziło do powstania firmy SRAM, którą mamy dzisiaj.

Przedstawione na zdjęciu dźwignie o podwójnym skoku były najprawdopodobniej konstrukcją Dia-Compe wykonaną przez Weinmanna. Hamulce firmy Weinmann były w Europie de-rigeur dla producentów OEM aż do ery dominacji rynkowej Shimano. Straciły one swoją pozycję na rynku i nie były widoczne od początku lat dziewięćdziesiątych.

Dźwignie te były sprzedawane jako “Safety Levers” i przez pewien czas stanowiły wymóg dla rowerów importowanych do USA. Dokładnie to, czego prawo wymagało od “Safety Lever”, a kiedy już nie było tego wymogu, było przedmiotem dalszych badań - niewiele istnieje w Internecie.

Z czasem dźwignie dwuciągowe pojawiły się w kopiach z Dalekiego Wschodu. Patent Dia-Compe/Weinmann na dźwignię podwójnej siły pociągowej mógł wygasnąć, co otworzyło drogę dla klonów. Klony te pojawiły się na rowerach po upadku Weinmanna i są gorszej jakości niż oryginały, a chromowane części rdzewieją dość szybko.

Oto zdjęcie z katalogu z 1983 roku:

http://www.velo-pages.com/main.php?g2\_itemId=29093

15
15
15
2011-08-04 15:07:50 +0000

Nie bez powodu mają przydomek hamulców samobójczych. Ponieważ nie ciągną bezpośrednio za hamulec, a raczej ciągną za coś, co ciągnie za hamulec, nie uzyskasz takiej samej siły hamowania, jaką uzyskałbyś, gdybyś użyła podstawowego mechanizmu hamowania. W naszym sklepie zachęcamy ludzi, aby pozwolili nam je zdjąć i wygiąć je w imadle na hakach rowerowych, ponieważ wolelibyśmy, aby ludzie otrzymywali swoją siłę hamowania z głównego systemu. Również jeśli hamulce nie są tak ciasne jak powinny, jak większość ludzi, to i tak nie zapewnią prawie żadnej siły hamowania. Są więc dość bezużyteczne, chyba że są idealnie skalibrowane.

11
11
11
2011-12-02 18:47:56 +0000

Wiele rowerów cyclocrossowych jest wyposażonych w dźwignie “przerywacza”, które robią to samo, co starsze dźwignie, nie zakłócając działania głównej dźwigni/zmiany hamulca.

Montuje się je w linii z linką hamulca, więc trzeba będzie przeciąć i ewentualnie ponownie okablować linkę hamulca. Powinieneś być w stanie umieścić je na prawie każdym rowerze szosowym z opuszczaną kierownicą.

Obrazek znaleziony na Sheldon Brown

4
4
4
2011-08-04 17:38:00 +0000

Myślę, że nadal istnieją, ale są znacznie mniej powszechne i w znacznie ulepszonej formie. Stara konstrukcja (jak na zdjęciu) bardzo łatwo by się “oddaliła”, zwłaszcza biorąc pod uwagę flex w dźwigni. Nie zapewniały więc bardzo skutecznego hamowania.

Tak naprawdę myślę, że CPSC miało coś wspólnego z ich zniknięciem, wymagając wykazania się ich skutecznością, zasadniczo eliminując tańsze modele (które stanowiły około 99% tych wyprodukowanych).

Ponadto kierownica opuszczana wypadła z mody na swobodną jazdę, gdzie dźwignie byłyby najbardziej przydatne.

4
4
4
2013-05-12 13:22:11 +0000

Są to cechy charakterystyczne dla niektórych popularnych rowerów szosowych z lat 70-tych/80-tych. Jako nastolatek miałem je na Raleigh Arena we wczesnych/średnich latach 80-tych i nigdy nie miałem problemów z hamowaniem, w zeszłym roku kupiłem starą szkołę Raleigh Pursuit jako mój drugi rower (praca renowacyjna) z ciągle włączonymi dźwigniami i podczas jazdy na rowerze w ciągu ostatnich 8 miesięcy (a teraz wyjeżdżam) niezłomnie odmawiam ich demontażu. Są one bardzo przydatne, gdy ręce są na górze drążka lub umieszczone tuż za maską i w głównej mierze używam ich do “pierzenia” podczas zjazdów lub dojścia do progresywnego zatrzymania. Jeśli jeździsz w oczekiwaniu na niebezpieczeństwo i czytasz drogę przed sobą, nigdy nie powinieneś trzaskać o hamulce za pomocą dodatkowej dźwigni, użyj dźwigni hamulca głównego, tak jak normalnie. Jest zbyt wielu jeźdźców, którzy nigdy nie używali ich w przeszłości i którzy rozmawiają z ograniczoną władzą na podstawie tego, co mogli usłyszeć od innych jeźdźców, którzy również nigdy ich nie używali. Przypominam sobie, że aby wyglądać “profesjonalnie” próbowałem jednak zdjąć drugą dźwignię z Areny i uszkodziłem mechanizm powodując odrobinę grzechotania w głównej dźwigni. Jeśli chcesz je zgubić, radziłbym wymienić dźwignię całkowicie mech. To powiedziawszy, miło jest wyglądać inaczej i być w stanie rozmawiać z odpowiednim autorytetem o ich zaletach i sposobie ich użycia.

0
0
0
2013-05-13 00:08:00 +0000

Nazywano je “dźwigniami samobójczymi”, ponieważ jeździec mógł używać ich w pozycji pionowej z wysokim środkiem ciężkości. W tym czasie, większość LBS'ów kazała Ci obniżyć swój środek ciężkości w ramach przygotowań do zatrzymania się, a te były zbędne, ponieważ ich celem było uczynienie zbędnym trzymanie belki w niższym punkcie, obniżając twój środek ciężkości.

Zgaduję, że producenci nazywają je dźwigniami “bezpieczeństwa”, stosując tę samą logikę co GM w marketingu swoich SUV-ów jako “energooszczędne” - odważne marketingowe kłamstwo, które myli nieodłączną słabość produktu.

Gdyby LBS-y lub jeźdźcy nalegali na nie, to Shimano zrobiłby je i nadal by jeździli, ale kiedy się nad tym zastanowić, są one niepotrzebne i zachęcają do złego nawyku stosowania hamulców z wysokim COG-em.

0
0
0
2014-09-02 02:20:07 +0000

Dźwignie przedłużające są idealne do swobodnej jazdy, podziwiania widoków i przy umiarkowanej prędkości. Linka hamulca musi być dobrze wyregulowana, aby zapewnić dobre hamowanie za pomocą dźwigni przedłużających. Stara, naciągnięta lina lub niechlujna regulacja może spowodować, że dźwignia przedłużająca uderzy o kierownicę, zanim zostanie osiągnięta wystarczająca siła wyhamowania liny; stąd określenie “dźwignie samobójcze”.