Tak, w zasadzie nie ma problemu z mieszaniem typów opon, szerokości, a nawet średnic. Opona tylna będzie przenosić więcej ciężaru i generalnie zużywać się szybciej, więc może być brana pod uwagę przy doborze różnych opon.
Przednia i tylna są narażone na działanie bardzo różnych sił i mogą być dobre powody, aby mieć różne opony w wyniku tego. Z przodu wąska opona z lekkim bieżnikiem pozwoli na skręcanie z mniejszym wysiłkiem, ale z tyłu nie jest to aż tak ważne. Opona przednia zapewnia około ¾ zdolności hamowania, więc jest to argument za tym, aby nadać jej bardziej znaczący (lub przynajmniej nie zużyty) bieżnik. Jeśli chodzi o poślizgi na boki na śliskich/luzowanych nawierzchniach, poślizg na przedniej oponie może powodować większy brak kontroli (tj. więcej wysypki na drodze) niż poślizg na tylnej oponie, ale trudniej jest uzyskać przede wszystkim poślizg na przedniej oponie, więc trudno powiedzieć, jaki wpływ miałby na to styl opony.
I (prawdopodobnie głównie ze względu na różnicę w wadze) przebicia występują w oponach tylnych 2-4 razy częściej niż w oponach przednich.
Oczywiście, w używanym rowerze opony są zdolne do zmiany tylko dlatego, że nie zostały wymienione parami. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma to znaczenia, o ile są one mniej więcej takie same. Jeśli jednak przednia opona jest znacznie “cięższa” od tylnej, to skłaniam się ku temu, by ją wymienić.