Czy istnieją zalety dedykowanego komputera rowerowego zamiast aplikacji na smartfona?
Ja robię dużo kolarstwa szosowego. Mam podstawowy komputer pokładowy Catseye do pomiaru prędkości i licznika kilometrów. Ale używam również mojego iPhone'a do śledzenia i rejestrowania mojej jazdy na rowerze. Próbowałem różnych aplikacji na iPhone'a, najlepsze z nich to iMapMyRide i Cyclemeter.
Jako, że coraz bardziej poważnie podchodzę do jazdy na rowerze, rozglądam się za dedykowanymi komputerami rowerowymi, takimi jak Garmin Edge. Próbuję dowiedzieć się, czy są one warte zakupu, czy nie. Przewiń zegar do tyłu o 5 lat i powiedziałbym, że zdecydowanie tak. Ale w dzisiejszych czasach, z naprawdę niesamowitymi aplikacjami na smartfony z obsługą GPS, nie jestem taki pewien…
Weźmy na przykład iMapMyRide. Możesz kupić tani adapter ANT+ do iPhone'a, a następnie użyć dowolnego urządzenia ANT+ z oprogramowaniem. Prędkościomierz, kadencja, czujnik bicia serca, itp…
Również z tych aplikacji robi opcjonalne Live Tracking tak, że kiedy jesteś na swojej drodze, twój małżonek (lub ktokolwiek chcesz) może spojrzeć na stronie internetowej i zobaczyć swój postęp na mapie. Można to zrobić z Garmin Edge najwyraźniej, ale myślę, że Garmin opłaty 25 dolarów rocznie lub coś za tę usługę.
Więc jeśli już mam iPhone'a/Androida i już biorę go na przejażdżki w każdym razie (w nagłych wypadkach), to czy warto w ogóle dostać dedykowany komputer rowerowy? Właśnie o jedynej przewadze, o której mogę pomyśleć jest to, że komputery rowerowe są mniejsze (mniejsza waga).
Czy istnieją jakieś wybitne zalety dedykowanych komputerów, których nie jestem świadomy?