2011-07-16 20:22:57 +0000 2011-07-16 20:22:57 +0000
5
5

Czy dwuścienne felgi są warte tych pieniędzy?

Potrzebuję zupełnie nowego przedniego koła.

Byłem w kilku sklepach rowerowych w moim mieście i stwierdziłem, że najtańsze zupełnie nowe koło (koło, opona, dętka, taśma) jest warte około 55 funtów.

Zapytałem też w sklepie, w którym kupiłem mój rower, o możliwość wymiany na podobne (tj. Ta sama marka koła, którą wymieniam), a facet, który mi pomógł, powiedział, że kosztowałoby to około 100 funtów, prawdopodobnie trochę więcej.

Wzrost kosztów wynika z tego, że piasta (przepraszam za brak mojej wiedzy) jest aluminiowa, a felgi są obręczami dwuściennymi (które moim zdaniem są felgi sprintowe sądząc po zdjęciu w artykule w wikipedii). Wyjaśnił on, że felgi dwuścienne znacznie zwiększają wytrzymałość koła, co jest ważne przy uderzaniu w wyboje.

Mam rower hybrydowy i jeżdżę prawie w całości po drogach. Obecnie jeżdżę około 54 mil tygodniowo i mam nadzieję zwiększyć to do prawie 90, gdy już będę wystarczająco sprawny, więc myślę, że jest to niskie lub średnie zużycie. Drogi w okolicy są dość wyboiste, ale przez większość czasu udaje mi się unikać dziur.

To jest rower, który obecnie mam: http://www.giant-bicycles.com/en-gb/bikes/model/escape.2/7090/43391/ (bez przedniego koła!)

Biorąc pod uwagę powyższe, czy droższe koło jest warte dodatkowych pieniędzy?

Odpowiedzi (1)

2
2
2
2011-07-16 22:26:26 +0000

Felga “sprintowa”, jak opisano w tym artykule, to felga “rurowa” - przeznaczona do przyklejania opony (którą być może kiedyś widział twój dziadek). Wiedziałbyś, gdybyś użył klejonych opon (i nie narzekałbyś na to, że wydajesz tylko 100 funtów na nowe koło).

Poza moim starym Schwinnem (Schwinn miał dwupłaszczyznową stalową “rurową” [w innym sensie] felgę na większości rowerów do może 1975 roku) nie sądzę, żebym kiedykolwiek miał dwupłaszczyznową felgę. Moje felgi zawsze były mniej więcej wytłaczane z aluminium zgodnie z rysunkiem “Felga” w górnej części tego artykułu. Taka obręcz ma zazwyczaj pustą powierzchnię podobną do pokazanej (co czyni ją “podwójną” w pewnym sensie), choć wysokość pustej powierzchni może wahać się od 3mm do 20-30. Jednak te obręcze nie mają (z reguły) podwójnych ścian bocznych.

Ponieważ “obręcz sprintowa” najwyraźniej wyglądała tak, jak teraz, podejrzewam, że masz obręcz wytłaczaną, w której puste miejsce jest dość wysokie i ma trójkątny przekrój. Takie felgi są dość popularne w rowerach szosowych średniej klasy, jak sądzę, częściowo dlatego, że “wyglądają seksownie”, ale w dodatku mają prawdopodobnie niewielką przewagę pod względem odporności na wgniecenia, choć głównie w kołach z niskimi szprychami, gdzie szprychy również nie są w stanie wykonać tej pracy.

Nie mówisz, jaką szerokość masz oponę. Nigdy nie widziałem, by boczne ściany felgi zużywały się na tyle, by zagrażać ich integralności konstrukcyjnej, ale zawsze jeździłem na oponach szerszych niż 30 mm. Przypuszczam, że niektóre z węższych, lżejszych felg mogą być zagrożone zużyciem (choć wydaje mi się, że grubsza ścianka boczna byłaby bardziej korzystna dla wagi niż podwójna).

Dlaczego potrzebujesz zupełnie nowej felgi przedniej? Czy zarówno felga jak i piasta zostały w jakiś sposób uszkodzone?

Dodano

Mały Googling pokazuje, że wiele osób odnosi się do wytłaczanej felgi o przekroju pudełka (co moim zdaniem jest normalne na każdej standardowej feldze o średniej cenie) jako “podwójnej ścianki”. Nie ma to nic wspólnego z podwójną ścianą boczną.