Czy przednie zawieszenie to fałszywa ekonomia dla tańszych rowerów?
Jestem 30-letnim mężczyzną, który chce kupić mój pierwszy rower w sklepie bez działu. Nie jeździłem na rowerze dłużej niż kilka lat.
Moja walizka użytkowa jest w 90% asfaltowa (śródmiejska, okazjonalnie niska prędkość autostrady) i w ~10% trasą. Trasy zwykle są płaskie, proste, z kilkoma poważnymi wyboistościami. Rower widział very okazjonalnie cięższe użycie.
Widziałem kilka argumentów przeciwko użyciu przednich widelców zawieszenia na rowerach hybrydowych w przedziale $0-$500, z argumentami pobranymi przeciwko nim, w tym:
- Brak blokady w tym punkcie cenowym, co utrudnia jazdę po mieście/wzgórzu.
- Dodają wagę do ramy.
- Ograniczają prędkość.
- Wymagają konserwacji.
- To kolejna ruchoma część, która może się nie udać.
- W ostatecznym rozrachunku są niepotrzebne w tym przypadku użytkowania.
Spośród tych argumentów, prędkość jest chyba tą, którą najłatwiej pominąć, ponieważ nie szukam wysokiej prędkości z górnej półki. Z drugiej strony, jeśli widelec do zawieszenia at worst nie będzie mi przeszkadzał, nie widzę sensu, aby nie kupować go.